W 2010 roku podczas ostatniej pełni, która zbiegła się równocześnie z najkrótszym dniem w roku (określenie to dotyczy niższych szerokości geograficznych – rejonów poniżej kręgu polarnego) czyli 21 grudnia, nastąpiło zaćmienie Księżyca. Wtedy całkowicie nieudane obserwacyjnie, mimo dogodnych warunków geometrycznych. W tych dniach około pełni, Księżyc nie zachodził. W przedpołudnie 20 grudnia osiągnął najniższą wysokość ~1°13' nad północnym widnokręgiem.
![](/media/img/ponownie-nieudane-zacmienie//1.jpg)
Wschodzący Księżyc zza Langvasstindan 514m, 9 grudnia 2011 h 1246.
W 2011r. pełnia grudniowa wypadła 10-tego, była też z zaćmieniem Księżyca. Tym razem Księżyc też podczas pełni nie zachodził ale nie było to już tak spektakularne, gdyż w południe swym środkiem tarczy zszedł ciut poniżej widnokręgu, a górna krawędź była na wysokości ~0°09`. Oczywiście dla nas na Risvaer było to za szczytami górskimi Vesteralen. Podczas tej pełni o północy wznosił się na wysokość do 43°31`.
Warunki geometryczne do obserwacji grudniowego zaćmienia były jeszcze korzystniejsze od poprzedniego, nie groziło częściowe przysłanianie szczytami górskimi. Niestety jak rok wcześniej i podobnie, mimo bardzo sprzyjającej pogody do obserwacji astronomicznych w dniach poprzedzających i kolejnych, w dniu samego zaćmienia niebo spowiły chmury typu altocumulus – tym razem zgodnie z prognozą pogody.
![](/media/img/ponownie-nieudane-zacmienie//2.jpg)
Widok Księżyca poprzez chmurę altocumulus, podczas fazy częściowego zaćmienia o h1627 i 1630, 10 grudnia 2011.
Słaby blask zaciemnionej tarczy Księżyca, będącej w cieniu Ziemi, nie był w stanie przebić się przez gęste chmury nad widnokręgiem. Dopiero podczas fazy częściowej, następującej po całkowitym zaćmieniu, zwykły blask bezpośrednio oświetlanej przez Słońce części tarczy Księżyca przebił się przez zachmurzenie.
![](/media/img/ponownie-nieudane-zacmienie//3.png)
Symulacja widoku Księżyca przez program Stellarium w momencie wykonania zdjęcia o h 1630.
![](/media/img/ponownie-nieudane-zacmienie//4.jpg)
Kilka h później, Księżyc swym światłem pełni oświetlał cały archipelag, który wyglądał jak na niedoświetlonym zdjęciu „czarno – białym”. Były jedynie odcienie czerni i szarości. Dobę później nasz satelita, w porze kulminacji zaćmienia, przebił się przez zachmurzenie. Zdjęcie powyżej jest z h1534, 11.12.11.
![](/media/img/ponownie-nieudane-zacmienie//5.jpg)
12 grudnia 2011. Zachodzenie Księżyca o h1037 – zdjęcie u góry i wschodzenie, pięć godzin później, o h1546 – zdjęcie poniżej.
![](/media/img/ponownie-nieudane-zacmienie//6.jpg)
Wschód Księżyca też może być bordowy, purpurowy, czerwony, pomarańczowy, beżowy, żółty, …
Niestety, obie okazje obejrzenia spektaklu zaćmienia Księżyca (w XII`10 i w XII`11), w rejonie odległej północy, w nie zanieczyszczonej atmosferze i bez tła z łuny sztucznego oświetlenia, były nieudane. Kolejne zaćmienie w tych okolicach będzie w 2015r. Hmmm…
ws