Po październikowej pełni nad Oksfjorden (h1724).
Listopadowa pełnia. Jest tuż po h 17-tej.
”Tocząc” się po grani Snotinden.
Księżyc zachodzący za masyw Snotinden [19 grudnia 2010, h ~0800].
Wschodzący Księżyc z za grani Stortinden [19 grudnia 2010 h ~1200].
20 grudnia
Księżyc podczas pełni całą dobę był powyżej widnokręgu, czyli nie zachodził. Najniżej, ~1°13' nad widnokręgiem był o h1106, oczywiście w kierunku N. Ale zachodził i wschodził lokalnie za horyzont topograficzny. Dla obserwatora na Risvaer ”chował się” za szczyty okolicznych gór zlokalizowane na NW-N-NE od archipelagu.
Księżyc ukazujący się ~h1200, w przełęczy Gunnarkilskardet, przed granią zachodnią szczytu Vasstindan [654m npm].
Panorama złożona z czterech zdjęć, zrobionych między h1230-1300, ukazująca ostatni fragment orbity Księżyca z 20-tego grudnia, przysłanianej górami wysp Vesteralen. Po lewej nie mieszczący się w kadrze szczyt Vasstindan, oraz po prawej Stortinden [608 m].
Między Vasstindan, a Stortinden.
Nad Langvasstindan (514m npm).
21 grudnia
Ostatni dzień jesieni 2010, zarazem dzień przewidywanego zaćmienia Księżyca, do którego obserwacji pracowicie przygotowywaliśmy się już dwa dni wcześniej: czyli były poprzedzające obserwacje naszego satelity, w celu lokalizacji przebiegu jego orbity nad horyzontem – między szczytami okolicznych gór, było o tym powyżej, umycie trzech okien od zewnątrz mimo mrozu, w celu usunięcia sporej warstwy soli po poprzednich sztormach, ściągnięcie z internetu danych; momenty i czasy planowanego zaciemnienia, naładowanie zapasowych baterii do aparatów fotograficznych oraz ustawienie w telefonie porannego budzenia :)
Już przed h0700 obudził mnie całkowity brak światła i to nie jest drwina z/o nocy polarnej, gdyż w okolicy pełni Księżyca, przy bezchmurnym niebie, a takie było od kilku dni, ilość światła wpadającego przez okno sypialni prawie umożliwiała czytanie. Na 1h przed nastaniem zaćmienia prawie całe niebo zaciągnęło się grubą i rozległą warstwą chmur z rodzaju altostratus. Irytujące było zwłaszcza to, że tu, gdzie stabilność pogody jest mała, a wyjątkowo korzystne warunki obserwacji (brak zachmurzenia, mała wilgotność - mróz) trwały nieustannie od 5 dni! Trwały do 1-3h przed samym zaćmieniem!!! Zarazem ten poranek i to zachmurzenie nie było zapowiedzią jakiejś radykalnej zmiany w pogodzie. Po kilku h przejaśniło się od strony Ofoten, a mróz i wiatr nie uległy nadal zmianie. Pogoda dalej była stabilna.
To te chmury uniemożliwiły obserwację zaćmienia Księżyca.
Po raz kolejny Stellarium górą! Tak to podobno było – symulacja obrazu
Księżyca z kulminacyjnego momentu całkowitego zaćmienia Księżyca o h0917.
Brunatno - purpurowe światło powierzchni Księżyca będącego w cieniu Ziemi.
Dalej już nie będzie o Księżycu
Po pobudce i stwierdzeniu niemożności obserwacji, sprawdziłem w Internecie norweską prognozę pogody yr.no. No tak, było bez zmian co do treści: nieustannie, bezchmurnie lub zachmurzenie małe i przejściowe, mróz -5°C i wiatr NE 5-6m/s., oraz bez zmian co do świeżości samej prognozy: ostania aktualizacja była wczoraj o h2235 i zapowiedź następnej dzisiaj o h1020 – normalka. Więc próbuję ściągnąć ostatnie zdjęcie satelitarne Europy. Do tego że serwer yr.no nie jest błyskawiczny czy też rychliwy już dawno przywykłem, ale tym razem nastąpiły; całkowita zapaść i trwały paraliż ... . Nagle, niespodziewanie, tuż po h0800 na monitorze ukazała się nowa - świeża prognoza, sygnowana czasem „0729” i pozbawiająca wszelkich złudzeń, co do ewentualnej, dalszej możliwości obserwowania zaćmienia. Informująca o całkowitym zachmurzeniu przez kilka następnych godzin - skan ekranu z tą prognozą jest poniżej.
Ciekawe czy, w ten poranek, dyżurujący meteorolog kopnął serwer, zmienił mu model obliczeniowy, czy też ręcznie wprowadził zmiany w najbliższej prognozie? Na pewno zrobił to przed śniadaniem (!) i pewnie po licznych telefonach rozczarowanych, zawiedzionych i zdegustowanych obserwatorów nieba w północnej Norwegii.
Dobę wcześniej ów serwis zamieścił news – zapowiedź zbliżającego się zaćmienia, ze szczegółowym opisem i chronologią zjawiska, wraz z prognozą dobrej pogody do prowadzenia obserwacji.
Po ponad półrocznym, regularnym, wnikliwym, codziennym obserwowaniu oraz weryfikowaniu prognoz pogodowych yr.no, mogę o nich napisać jedno, że są! A ostatni epizod uzmysłowił mi, że na pytania co nam brakuje w Północnej Norwegii(?) wreszcie mam gotową odpowiedź: prognoz meteorologicznych; polskiej ICM i duńskiej DMI. A dlatego zaznaczyłem, że w Północnej? Gdyż południe Norwegii jest jeszcze w obszarze tych brakujących mi prognoz. :)
ws z