Upływ czasu wraz z intensywnością życia, gdy żeglowanie jest „ponad wszystko” powoduje, że spisywanie, redagowanie i aktualizowanie strony jest na dalszym i to nie na drugim miejscu. Wymusza to nie chronologiczne aktualizowanie strony. Czyli wpierw podsumowania ogólne, w celu poprawy aktualności strony, potem wspomnienia rejsowe, a na końcu szczegółowe opisy poszczególnych atrakcji. Zainteresowani poradzą sobie z tym pomieszaniem :)
W pierwszym etapie naszej wyprawy na północ Norwegii FRI, w drodze z Nekso (Bornholm) do Bodo, liczącej ponad 1700 Mm, w czasie dwóch miesięcy, odwiedziła 48 różnych portów, porcików, przystani i cumowisk. W tym jeden polski, niemieckie, duńskie i norweskie. Między innymi odwiedziła; Świnoujście (pierwsze zawinięcie do polskiego portu), Stralsund, Kopenhagę, Helsingor (pierwszy, były port macierzysty), Goteborg, Sandefjord (koło Oslo), Hjellestad (koło Bergen), Trondheim i Bodo. Pełna lista 49-ciu cumowań jest przedstawiona w "Rejestrze rejsów i pływań" (Brekstad w Norwegii odwiedziliśmy dwukrotnie).
Ten etap składał się z 5-ciu rejsów z różnymi, 3-4(1) osobowymi obsadami załóg. Łącznie pływało 12 osób. Pierwszy rejs solo opisany jest w „Rozpoczęcie sezonu 2010”. Kolejne trzy, ze Świnoujścia do Trondheim, były o charakterze typowo przelotowym. Piąty z Trondheim do Bodo, już z mniejszą presją czasu, ale jeszcze bez pełnego komfortu włóczęgi pod żaglami. O ciekawych, odwiedzonych miejscach w tym rejsie, będą wspomnienia, opisy i zdjęcia w kolejnych aktualizacjach.
Od Bodo, płynąc dalej na północ i realizując kolejny etap wyprawy, zaplanowane rejsy będą miały charakter bardziej turystyczny i krajoznawczy oraz przez 1,5 miesiąca rodzinny :) Niestety, lato tego roku jest w Norwegii chłodne i według Norwegów opóźnione o 3-4 tygodnie. Jakie będzie dalej? Na pewno znacznie wpływające na realizację planów rejsowych. Lofoty, wyspy Vesteralen i obszar Troms, to główny rejon żeglugi w lipcu i sierpniu.
Wszystkie zdjęcia są z okolic kręgu polarnego [EiWS]
ws