Wrak krążownika „Murmańsk”

Poprzedniej jesieni, w 2010 roku, w trakcie podążania na Nordkapp, zboczyliśmy z zasadniczego kursu i popłynęliśmy do Sorvaer, małego portu na północno-zachodnim krańcu wyspy Soroya. Znanego z wraku radzieckiego krążownika „Murmańsk”, który zerwał się z holu w trakcie sztormu, podczas holowania na indyjską plażę w celu zezłomowania. Było to w Wigilię 24 grudnia 1994r.
Historia tego krążownika to współczesna historia, nie ta mroczna z lat 40-tych ubiegłego wieku kojarząca się z niszczycielem ORP „Grom”, transatlantykiem ms „Chrobry” czy też pancernikiem „Tirpitz”. Inna rzecz, że pływaliśmy po akwenach związanych z tragediami polskich jednostek uczestniczących w II WŚ. Byliśmy w kilku miejscach, jak Gamvik czy też Storekorsnes, z pozostałościami powojennymi w postaci potężnych schronów, stanowisk dużych dział czy też pasa startowego lotniska polowego obok latarni morskiej Slettnes.

Panorama Sorvaer, a w dali wrak „Murmańsk” (zdjęcie z panoramio)

„Murmańsk” był okrętem z okresu „zimnej wojny” w drugiej połowie XXw. Był krążownikiem lekkim, z projektowanym wyłącznie uzbrojeniem artyleryjskim. Został wybudowany w latach 1953-55, jako 14-ty i zarazem ostatni z planowanej liczby 25-ciu. Budowa kolejnych została wstrzymana, gdyż rozpoczęła się era rakiet w uzbrojeniu. Parametry „Murmańska”: długość całkowita 210m, szerokość 22m, zanurzenie 7m, prędkość 33w, załoga 1270 osób, 12 dział kalibru 154mm, opancerzenie burt do 100mm. Wycofany został ze służby w połowie 1992r. Sprzedany na złom, a 24 grudnia 1994 wysztrandował na skałach wyspy Soroya pod Sorvaer.

Po 15-tu latach norweski rząd, z uwagi na groźbę skażenia środowiska, podjął decyzję o sfinansowaniu likwidacji wraku i zneutralizowaniu miejsca jego osadzenia. Planując naszą wyprawę w okolice Finnmark miałem też na uwadze dotarcie w to miejsce, tym bardziej, że planowane prace rozbiórkowe wraku miały zostać ukończone w 2011r.

Gdy tu dopłynęliśmy 9 września 2010, był to ostatni moment rozpoznania wraku, który został otoczony palisadą – ścianką Larsena, częściowo ochronioną falochronem kamiennym. Wrak wystawał poza to obramowanie jedynie główną nadbudówką i jednym kominem.

Firmą która podjęła się tej operacji jest norweska AF Group z filią w Polsce, specjalizująca się w różnorodnych pracach rozbiórkowych. Pod tym adresem internetowym: http://www.afgroup-polska.pl/rozbiorka_radzieckiego_wraku_murmansk są zamieszczone ciekawe zdjęcia wraku i schemat jednej z koncepcji przeprowadzenia prac rozbiórkowych. Natomiast pod tym adresem: http://murmansk.livecam360.com/flash/main.php jest widok z kamery internetowej na teren/akwen rozbiórki. Widok z północy od strony masywu na wyspie Soroya.

Po zacumowaniu, w nocy oglądaliśmy nasz drugi spektakl zorzy polarnej, nie tak zdumiewający jak dobę wcześniej na podejściu do portu Hasvik i mocno w Sorvaer zakłócany sztucznym, rzęsistym oświetlenie w porcie i osadzie. Wtedy też jeszcze nie opanowaliśmy sztuki fotografowania zorzy polarnej.

Samo Sorvaer jako osada rybacka niczym nie zachęcała do bliższego zapoznania. Wpłynęliśmy o zmroku i wypłynęliśmy rano po śniadaniu, wykorzystując dobrą pogodę w połowie września. Mieliśmy w realizacji naszego planu 1,5 tygodnia opóźnienia w i tak bardzo późnym okresie płynięcia na Nordkapp.

ws