48h w styczniu - przebudowa mroźnego wyżu w zimowy sztorm na Bałtyku

KOMENTARZ SYNOPTYKA z dnia 26 stycznia 2010 r.

Nad Europą trwa proces przebudowy pola barycznego zapoczątkowany rozczłonkowaniem potężnego wyżu i kierowaniem się jednego z jego samodzielnych ośrodków w umiarkowane szerokości geograficzne nad Atlantykiem, a drugiego oddalającego się za Ural. W tę wolną przestrzeń, od strony Morza Norweskiego, podąża głęboka zatoka niżu opuszczającego Atlantyk i kierującego się w rejon Spitsbergenu. Po pokonaniu przez nią Gór Skandynawskich i wejściu nad Bałtyk, uformuje się nad nim samodzielny ośrodek niżowy, który będzie zmierzał do połączenia się z niżami znajdującymi się teraz nad wodami Morza Śródziemnego i Morza Czarnego. W ten sposób, już niedługo, dojdzie do uformowania się rozległego, wielocentrycznego ośrodka niżowego obejmującego swym zasięgiem znaczne obszary naszego kontynentu. Strefowa cyrkulacja atmosfery wciąż będzie zablokowana i to przez ten sam wyż, ale po zmianie położenia znajdujący się nad Atlantykiem, po którego północno wschodnich peryferiach odbywać się spływ powietrza zimnego, ale wilgotnego, przynoszącego odmienny typ pogody od panującego przez kilka ostatnich dni.

Prognoza z 26 stycznia 2010r, z h1200 na kolejne 48h. W rejonie Olandii spadek ciśnienia zapowiadany był na ~65 hPa w ciągu 48h.

+ 1h

+ 12h


Na naszych mapach…, … zmiany w rozkładzie ciśnienia, o których była mowa wyżej są już widoczne. Nasuwaniu się zatoki niżowej od północnego zachodu towarzyszy duży gradient ciśnienia, a to oznacza duże prędkości wiatru w szerokiej strefie poprzedzającej oś zatoki. Razem z zatoką podąża w naszym kierunku front atmosferyczny z nazwy chłodny, ponieważ wypierał będzie ciepłe powietrze zalegające w środkowej troposferze, ale przy powierzchni gruntu sprowadzi on powietrze znacznie cieplejsze od powietrza zgromadzonego w warstwie granicznej, którą przykrywa inwersja wyżowa. Nasuwaniu się frontu atmosferycznego przynoszącego załamanie pogody oraz wymianę masy powietrza towarzyszyć będą uciążliwe opady śniegu, znów powodujące poważne utrudnienia komunikacyjne, które pojawią się najwcześniej na Pomorzu już jutro po południu i wieczorem.
Ryszard Olędzki, 26 stycznia 2010, 5:30

+ 24h

+ 36h


+ 48h

Diagram dla Wrocławia


To „przedarcie” się dwóch niżów z północy (drugi jest widoczny w górnej części ostatniej mapki) przez pole wysokiego ciśnienia, zalegające około miesiąca nad północną, wschodnią i centralną Europą, spowodowało tylko kilkudniowe obniżenie ciśnienia i osłabnięcie mrozów w Polsce. Po 4-5 dniach nastąpiło ponowne połączenie rozdzielonych obszarów wysokiego ciśnienia, zlokalizowanych na wschód i zachód od Polski. Znów Polska została skuta lodem i od czasu do czasu przyprószona śniegiem [dopisane w połowie lutego].